Światło z wdziękiem
Wystawa lamp naftowych
MIEJSCE
ŁOMŻA,
UL. DWORNA 22C
UL. DWORNA 22C
Kolekcja lamp, gromadzona od 1986 roku przez muzeum, liczy obecnie ponad 140 obiektów. Na wystawę stałą wybrano 100. Pochodzą one z XIX i XX wieku. Są to lampy wiszące – salonowe, gabinetowe, korytarzowe, kinkiety oraz stojące – podłogowe, salonowe, stołowe, gabinetowe i nocne. Reprezentują różne style: m.in.: eklektyzm, secesję, funkcjonalizm. Najstarsze eksponaty to lampy olejne, wyprodukowane 175 lat temu, młodsze (naftowe) mają ponad 50 lat. Jednym z najciekawszych obiektów jest lampa naftowa salonowa, której korpus wyprodukowano w Chinach w końcu XIX wieku, z oryginalnym, ozdobnym kloszem.
Z różnych powodów oświetlenie naftowe to rozdział, choć zamknięty, to jednak ważny,
a zarazem atrakcyjny. Bezpośrednimi poprzedniczkami lamp naftowych były lampy olejne, które należały do urządzeń skomplikowanych, a co za tym idzie drogich i wadliwych. Jedynie wyższe sfery społeczeństwa mogły sobie na nie pozwolić. Dokonana przez Ignacego Łukasiewicza w latach 1852-53 frakcjonowana destylacja ropy naftowej pozwoliła na uzyskanie paliwa o właściwościach nieporównywalnych z innymi. Nafta nie musiała być już specjalnie pompowana w kierunku palnika, ale była samoczynnie podciągana przez knot. Uproszczenie konstrukcji tak dalece upowszechniło oświetlenie naftowe, że praktycznie każdego było już stać na bardziej lub mniej ozdobną lampę. W istocie więc to egalitarna nafta rozświetliła mroki po zachodzie słońca. W przyćmionym świetle jedni poszukiwali rozkoszy nocy, inni organizowali spiski, by kolejni mogli czytać ich wywrotowe druki.
Lampa naftowa była nie tylko świadkiem narodzin rewolucyjnych idei, równie dobrze sprawdzała się jako strażniczka tradycyjnego domowego ogniska. Życie rodzinne na przełomie XIX i XX stulecia koncentrowało się wokół stołu, który oświetlano albo z góry urządzeniem wiszącym, albo stawiając na środku lampę stołową. Oto dlaczego musiał to być przedmiot nieprzeciętnej urody, co z pewnością dostrzeże i współczesny wielbiciel sztuki.
Lampa naftowa była nie tylko świadkiem narodzin rewolucyjnych idei, równie dobrze sprawdzała się jako strażniczka tradycyjnego domowego ogniska. Życie rodzinne na przełomie XIX i XX stulecia koncentrowało się wokół stołu, który oświetlano albo z góry urządzeniem wiszącym, albo stawiając na środku lampę stołową. Oto dlaczego musiał to być przedmiot nieprzeciętnej urody, co z pewnością dostrzeże i współczesny wielbiciel sztuki.